niedziela, 30 listopada 2025

Konin - Folksdojcze w Wojsku Polskim - Der Heimatbote - 9/1964

 

                                                   W polskim mundurze

Dokładnej liczby Niemców w polskich mundurach, którzy zginęli we wrześniu 1939 r. od kul niemieckich lub zostali zlikwidowani przez własnych „towarzyszy”, prawdopodobnie nigdy nie uda się ustalić. Ale czy zawsze chodzi o liczby? Istotniejsze jest stwierdzenie, że większość naszych rodaków wypełniła swój obowiązek, nawet wobec państwa, które rozpowszechniało bajkę o działalności piątej kolumny, która rzekomo umożliwiła szybkie postępy Hitlera. Śmierć naszego wielkiego badacza ludowości Alberta Breyera, który we wrześniu został ciężko ranny jako porucznik rezerwy armii polskiej przez niemiecką bombę lotniczą i zmarł 11 września w warszawskim szpitalu wojskowym, jest symbolem lojalności niemieckiej grupy etnicznej wobec państwa polskiego. Szczerzy Polacy przyznają, że w przeważającej większości byliśmy lojalni; będą głęboko żałować marszów śmierci i pochopnych egzekucji Niemców, a także krwawej niedzieli w Bydgoszczy. Zbliżenie stanowisk i nowe porozumienie są możliwe tylko wtedy, gdy obie strony wyrzekną się swojej winy.

Zdjęcie przedstawia Ewalda Behnkego z Bielawy w powiecie Konin, jednego z tysięcy żołnierzy pochodzenia niemieckiego w Polsce.

Das Bild stellt Ewald Behnke aus Bielawy, Kr. Konin, dar, einen der Tausende volksdeutscher Soldaten in Polen.

                                                  In polnischer Uniform

Die genaue Zahl der in den Septembertagen 1939 durch reichsdeutsche Kugeln gefallenen oder gar durch eigene "Kameraden" liquidierten Deutschen in polnischer Uniform wird man wohl nie ermitteln können. Aber geht es immer um Zahlen? Wesentlicher ist die Feststellung, daß die meisten unserer landsleute ihre Pflicht getan haben, selbst einem Staat gegenüber, der das Märchen von der Wühlarbeit einer 5. Kolonne verbreitete, die angeblich erst Hitlers schnelles Vordringen ermöglichte. Der Tod unseres großen Volkstumsforschers Albert Breyer, der in den Septembertagen als Res. leutnant des poln. Heeres von einer deutschen Fliegerbombe schwer verwundet wurde und am 11. 9. in einem Warschauer lazarett starb, ist symbolhaft für die loyalität der deutschen Volksgruppe dem polnischen Staat gegenüber. Ehrliche Polen werden zugeben, daß wir in der überwiegenden Mehrheit loyal waren; sie werden die Todesmärsche und übereilten Exekutionen an Deutschen wie auch den Bromberger Blutsonntag zutiefst bedauern. Es ist auch nur dann ein Näherrücken der Standpunkte, eine neue Verständigung möglich, wenn beide Seiten ihre Schuld bereuen.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz