środa, 30 czerwca 2021

Borowa - Wilhelmswalde - Łaznowska Wola - Grömbach - Morderstwo - Republika - 1932

 Działo się w Łazanowska Wola - Borowa - Morderstwo - Republika 30.8.1932


                    KRWAWA HISTORJA MIŁOSNA

                                Zastrzelił narzeczoną, poczem odebrał sobie życie.

    We wsi Borowa, gminy Gałkówek, rozegrała się się nocy onegdajszej w zagrodzie Johanna Grossa krwawa tragedja, ofiarą której padły dwa życia ludzkie. Córka kolonisty dwudziestoletnia Elza Gross, była od pewnego czasu zaręczona z 28-letnim Karolem Wudke, mieszkańcem wsi Łaznowska Wola, gminy Mikołajów, pow. brzezińskiego.

    Ostatnio pomiędzy obojgiem narzeczonych zaznaczały się nieporozumienia. Wudke zaniedbywał narzeczoną pod pozerem, iż podejrzewa ją o zdradę. Wobec tego Elza zagroziła zerwaniem, i aby dowieść narzeczonemu, ze jej na nim nie zależy, przyjmować zaczęła wizyty syna jednego z sąsiadów.

    W rezultacie Elza Gross przyjęła oświadczyny nowego wielbiciela, zwracając Wudkemu pierścionek. Rozgoryczony wieśniak który zaniedbywał narzeczoną przez lekkomyślność, usiłował wpłynąć na dziewczynę w kierunku zmiany jej postanowienia, co jednak nie odniosło skutku.

    Obserwując zagrodę Grossów Wudke nocy onegdajszej, wiedząc, że Johann Gross nie wrócił jeszcze z targowiska w łodzi, zakradł się pod okno mieszkania narzeczonej i wysadziwszy je wtargnął do pokoju.

    Zanim zbudzona odgłosem matka zdołała nadbiec z pomocą córce – rozległy się odgłosy strzałów rewolwerowych.

    Gdy gospodyni i jeden z parobków wbiegli do pokoju, w którym sypiała Elza, spostrzegli dziewczynę, bezwładnie spoczywającą na łóżku, obok zaś na podłodze, leżącego w kałuży krwi bezprzytomnego mężczyznę.

    Jakakolwiek pomoc okazała się w stosunku do Elzy Gross spóźniona. Przybyły na miejsce lekarz z Koluszek, stwierdził iż dziewczyna poniosła śmierć od kuli rewolwerowej.

Zabójca Grossówny zmarł w kilka godzin po zastrzeleniu narzeczonej.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz